składniki
-
4 szkl. mąki (szkl. o poj. 250 ml)
-
1 kostka 250g zimnego masła lub margaryny
-
5 dkg świeżych drożdży
-
2 łyżki cukru
-
1/4 łyżeczki soli
-
2 jajka
-
0,5 szkl. dobrej, gęstej śmietany
-
1,5 szkl. bardzo gęstych powideł śliwkowych albo marmolady wieloowocowej
-
0,5 szkl. konfitury rózanej, też gęstej
-
mąka do podsypywania
-
lukier: 1 szkl. cukru pudru + sok z 1 cytryny + 2-3 łyżki gorącej wody
-
Drożdże rozkruszamy do miseczki lub kubka, zasypujemy cukrem, mieszamy i odstawiamy na kilka min. aby zrobiły się płynne. Powidła mieszamy dokładnie z konfiturą różaną. 1 jajko roztrzepujemy dokładnie w miseczce - będzie nam potrzebne do posmarowania ciastek przed pieczeniem. Piekarnik nastawiamy na 170st. C i włączamy. Dużą blachę (właściwie to trzy) wykładamy papierem do pieczenia. Mąkę przesiewamy, dodajemy zimne, pokrojone w kostkę masło i rozcieramy palcami, następnie dodajemy sól, 1 jajko, śmietanę i płynne drożdże. Zagniatamy miękkie ciasto. Nie trzeba go długo wyrabiać, wystarczy, że składniki dobrze się połączą. Nie odstawiamy też ciasta do wyrośnięcia - wyrośnie w piekarniku. Ciasto dzielimy na 6 albo 8 części. Każdą rozwałkowujemy na koło śr. ok 25cm i kroimy na 6-8 trójkątów. Przy brzegu kładziemy po łyżeczce nadzienia, zwijać zaginając brzegi i formując kształt rogalików. Układamy je luźno na blasze, smarujemy roztrzepanym jajkiem - nie muszą wcale stać i wyrastać, urosną nam podczas pieczenia - pieczemy ok. 10 min. do zrumienienia. Gdy pierwsza partia się piecze, my robimy kolejne rogaliki. Gdy już wszystkie są upieczone, smarujemy je lukrem utartym z cukru pudru z dodatkiem soku cytrynowego i gorącej wody. Z podanej ilość składników ulepimy ok. 36-48 rogalików. Marmolada musi być bardzo gęsta, nawet twarda, i nie nakładajmy jej zbyt wiele, inaczej rogaliki pękają i nadzienie może "uciekać".
-
Wykonanie uczniowie klasy I TŻiUG
-
Emilia Megger-Lisewska